Forum www.chempionmanager.fora.pl Strona Główna
 Strona glówna  •  FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy  •  Galerie  •  Rejestracja  •   Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj 
Amsterdamskie opowieści 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chempionmanager.fora.pl Strona Główna -> Ajax Amsterdam
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor
Wiadomość
Elano
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:24, 05 Kwi 2012  

<center>[link widoczny dla zalogowanych]<center>

Dzisiejszego dnia następuje nowe otwarcie klubowej gazetki.

Poprzedni dziennikarz zaginął w Strefie Gazy, przez co niemal pół sezonu nie mieliśmy dla was nowych informacji.

Niedawno zatrudniliśmy nowego, świeżego i pełnego pomysłów Yossiego, który będzie na bieżąco informował o wszysktkich sprawach związanych z naszym klubem.

Spodziewajcie się licznych zapowiedzi, wywiadów, podsumowań, plotek transferowych, historycznych opowieści i Jahwe wie jeszcze czego. Bądźcie gotowi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elano dnia Czw 14:26, 05 Kwi 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elano
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:38, 05 Kwi 2012  

<center>Podsumowanie pierwszego sezonu. <center>

Ubiegły sezon przyniósł sympatykom Ajaxu wiele skrajnych emocji. Na półmetku "de Joden" byli nieoczekiwanie pierwsi, na koniec sezonu - zaledwie szóści.

W składzie wykrystalizowało się wielu liderów. Największym z nich był Theo Janssen. Pomocnik strzelił sporo ważnych bramek, miał kilka asyst, dyrygował grą całej jedenastki. Z pewnością można go określić mianem jednego z najwspanialszych piłkarzy całej ligi.

W bramce pewnie miejsce miał Vorm. Michael spisywał się bez zarzutu. Rezerwowym golkiperem był wpierw Michajłow, a później młody Węgier - Bogdan, który również zostanie z nami w nowym sezonie. W trakcie rozgrywek odeszli Tytoń i Veermer, którzy nie mieli szans na występy.

Obrona spisywała się nieźle. Na prawej szalał van der Wiel, który w sezonie 2. zagra już w Tottenhamie. Jego solidnym zmiennikiem był doświadczony Iworyjczyk Eboue. Środkowi obrońcy: grało głównie trzech - Lugano, Hangeland i Vertonghen. Mathijsen nie miał większych szans w rywalizacji z tymi panami. Na lewej stronie ze zmiennym szczęściem kopali piłkę Pieters oraz Pereira.

Pomocnicy - tu mnóstwo różnic. Dobry sezon zaliczyli wspomniany Janssen, a także Siem de Jong, Strootmann i Nigel de Jong. Srednio spisywali się M'Vila (przechodzi do Interu) i Martin (wylądował w Bayernie). Kompletnie zawiedli Toivonen i Gudjohnsen, którzy opuścili Holandię.

Na skrzydłach świetnie spisywał się Irlandczyk McGeady, który był naszym najlepszym graczem na flance. Swoje wnieśli też James i Boerrigter, natomiast kiepskie rozgrywki zaliczyli Piatti i Barda - tych panów już w Amsterdamie nie zobaczycie.

Napad - z tym mieliśmy chyba największe problemy. Jedynie Islandczyk Sigthorsson prezentował się na miarę możliwości. Niespecjalnie grał Luuk de Jong, Damiao i Janko - fatalnie.

W nowym sezonie w klubie zaprezentuje się kilku nowych (niektórzy nie do końca - przekonacie się czemu) zawodników, którzy powinni podnieść poziom gry i zaostrzyć rywalizację w zespole.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elano dnia Wto 14:42, 10 Kwi 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elano
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:22, 05 Kwi 2012  

<center>Nowe-stare twarze. <center>

Nowy sezon, nowe wyzwania. Świeże powietrze w szatni zawsze mile widziane. Oto zawodnicy, którzy mają dać sukces w tym sezonie:

<center>[link widoczny dla zalogowanych]<center>

Jorge Fucile

Urugwajski defensor mogący grać po obu stronach boiska. Do Amsterdamu przybył z londyńskiego Tottenhamu. W Ajaxie będzie częściej wykorzystywany na prawej flance, gdzie będzie rywalizować z Eboue (a może kimś innym?...).


<center>[link widoczny dla zalogowanych]</center>

Alex

Potężnie zbudowany brazylijski defensor. Ostatnio występował w Chelsea, ale zakupiony został z posiadającego jego prawa Interu. Reprezentant "Canarinhos" dobrze zna Holandię, bowiem kilka lat temu z powodzeniem grał w PSV Eindhoven. Może powalczyć o pierwszy skład.

<center>[link widoczny dla zalogowanych]<center>

Clarence Seedorf

Wielki holenderski pomocnik po wielu latach wraca do Amsterdamu. Niezwykle doświadczony, zagrał mnóstwo meczów dla takich firm jak Sampdoria, Real i Milan. Pomimo słusznego wieku może być liderem "De Joden".

<center>[link widoczny dla zalogowanych]<center>

Esteban Cambiasso

Świetnie znany argentyński pomocnik. Walczak środka pola, potrafi też dobrze podać. Mnóstwo meczów w kadrze, wiele występów w Realu i Interze - to musi zaprocentować. Niemal pewny podstawowy plac.

<center>[link widoczny dla zalogowanych]<center>

Park Ji-Sung

Najlepszy piłkarz w historii południowokoreańskiej reprezentacji. Zbierał doświadczenie w PSV oraz Manchesterze United. Uniwersalny gracz może grać na wielu pozycjach, co tylko zwiększa jego szanse na występy.

<center>[link widoczny dla zalogowanych]<center>

Balazs Dzsudzsak

Najlepszy węgierski gracz obecnej generacji. Może nie dorównuje takim legendom jak Puskas czy Kocsis, ale posiada wiele atutów. Jest szybki i zwinny, świetnie drybluje i dośrodkowuje, potrafi też zaskoczyć dobrym uderzeniem. Może być czołową postacią "Godenzonen" w nadchodzącym sezonie.

<center>[link widoczny dla zalogowanych]<center>

Nicolas Anelka

Dobrze znany każdemu kibicowi francuski snajper. W swojej karierze zwiedzał wiele klubów, dobrze grał niemal w każdym z nich. W obliczu sporych problemów z atakiem w ubiegłym sezonie, doświadczony snajper może być osobą, która te problemy rozwiąże.

Czy to już wszystko? NIE. Dopiero jutro następuje otwarcie transferowego okna, a trener Elano przyznał już, że ma chrapkę na trzech graczy z Europy Wschodniej: Anjukowa, Małafiejewa i Kierżakowa. OFENSYWA TRWA.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elano dnia Wto 14:42, 10 Kwi 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elano
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:18, 06 Kwi 2012  

<center>Legendy Ajaxu. Część pierwsza: Rinus Michels<center>

Nowy sezon - nowe działy. W każdy piątek i wtorek zaprezentujemy wam historię jednej z klubowych legend. Mamy nadzieję, że nasze historie zaciekawią was choć troszeczkę. Zaczynamy.


[link widoczny dla zalogowanych]

Michels urodził się w, a jakże, Amsterdamie, w roku 1928. W owym czasie rywalizacja w lidze przypominała nieco stan dzisiejszy - o prymat walczyły Ajax, Feyenoord i PSV, czasem swoje zdanie wtrąciły Go Ahead Eagles Deventer (zespół, w którym wychował się Marc Overmars) i Ado den Haag.Z racji urodzenia Rinus postanowił spełnić się w Ajaxie.

W pierwszym zespole zadebiutował tuż po wojnie, w roku 1946. Miał wtedy zaledwie 18 lat. Premierowy mecz był bardzo udany - młody napastnik nie strzelił bramki. Nie był to też hattrick. Michels zaaplikował rywalom z Hagi aż pięć goli, a "de Joden" zwyciężyli w hokejowym stosunku 8-3. Szybko okazało się, że Ajax ma w składzie prawdziwą perłę.

Michels grał w Ajaxie do końca swojej kariery - roku 1958. Przygodę z piłką zakończył w wieku zaledwie 30 lat - przyczyną takiego stanu rzeczy była groźna kontuzja. Przez 12 lat strzelił ponad 120 ligowych bramek, zagrał też kilka razy w kadrze "Oranje". Wtedy nikt nie spodziewał się jeszcze, że Michels zapisze się do kronik Ajaxu nie jako piłkarz, a trener.

Po przygodach w amatorskich klubach JOS i AFC w 1965 roku Michels ponownie zawitał na Olympic Stadium - (ówczesną arenę Ajaxu). W klubie grał już wtedy jeden z najlepszych, jak się później okazało, graczy w historii holenderskiego futbolu - Johan Cruyff. Byli tam też tacy piłkarze jak Keizer, Swart czy Suurbier, z których to młody szkoleniowiec uczynił czołowe postacie wyjściowej jedenastki "Godenzonen". Michels znalazł wielu innych graczy, których idealnie wpasował w amsterdamski, supernowoczesny system gry. Z prowincjonalnego Heemstede zakupił imiennika Cruyffa, Neeskensa; w Serbii wypatrzył świetnego libero, Velibora Vasovicia; wychował sobie dwóch przyszłych vicemistrzów świata - Krola i Haana. Z taką plejadą utalentowanych zawodników Michels przystąpił do pracy.

A jaka to była praca - wystarczy spojrzeć na trofea. W ciągu sześciu lat pracy Michels zdobył 4 mistrzostwa kraju i trzy puchary kraju. Kibice oczekiwali jednak czegoś innego - trymfu na arenie międzynarodowej. I Michels spełnił oczekiwania sympatyków Ajaxu.

W 1969 roku awansował do finału Pucharu Europy (dzisiejsza Liga Mistrzów). Ajax przegrał jednak sromotnie - Milan strzelił Holendrom aż cztery gole. Michels nie poddał się jednak.

W międzyczasie największy rywal Ajaxu, Feyenoord, w 1970 roku wygrał wspomniane wyżej rozgrywki, więc Ajax chciał jak najszybciej udowodnić, że jest od rotterdamczyków lepszy. Długo czekać nie było trzeba.

W 1971 roku Ajax ponownie był w finale. Tym razem nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa - po golach van Dijka i Haana pozostawił w pokonanym polu Panathinaikos Ateny. Świetna taktyka Michelsa zatryumfowała. A na czym w ogóle ona polegała?

Na tym, co dziś jest dla wszystkich oczywiste - w obronie i ataku pracowali wszyscy. Obrońcy mieli atakować, wchodzić w pole karne podczas stałych fragmentów gry. Napastnicy mieli stosować pressing już na defensorach rywali. O skuteczności obranej drogi świadczą tryumfy, jakie odniósł Ajax na przełomie lat 60. i 70.

Już bez Michelsa - ten w 1971 roku powędrował do Barcelony - Ajax zdobył dwa kolejne Puchary Europy. Kontynuatorem sukcesów Rinusa był nieoczekiwanie szkoleniowiec z Rumunii, Stefan Kovacs, który w finałach w 1972 i 1973 roku odprawił z kwitkiem odpowiednio Inter i Juventus.

Co do Barcelony - z nią nie wygrał już europejskiego trofeum, ale z pomocą dobrze znanych sobie Cruyffa i Neeskensa zdobył mistrzostwo i puchar kraju, przerywając dominację madryckiego Realu.

W 1974 roku objął na krótko kadrę Holandii. Był ratownikiem - zastąpił Franciska Fadrhonca. Jego zadaniem było jak najlepiej zaprezentować się na zbliżającym się mundialu. Cóż, zaskoczył wszystkich.

Pod jego wodzą Holandia, która poprzednio grała na MŚ bardzo dawno, bo w roku 1938, zaprezentowała się kapitalnie. "Oranje" doszli do finału i dopiero tam znaleźli pogromcę, którym okazała się ekipa RFN. W Holandii wszyscy i tak byli jednak zadowoleni, bowiem nikt nie spodziewał się srebrnego medalu.

Michels pracował z kadrą jeszcze trzykrotnie. Warto wspomnieć o epizodzie w latach 86-88. Doświadczony wtedy szkoleniowiec doprowadził Holandię do mistrzostwa Europy i pokazał całej Europie "Trójkę Tulipanów" - Rijkaarda, Gullita oraz van Bastena, którzy potem przez kilka lat stanowili o sile wielkiego Milanu.

Michels zmarł 7 lat temu w szpitalu w belgijskim mieście Aalst. Przyczyną był drugi zawał serca.

Do dziś Michels jest pamiętany jako najlepszy szkoleniowiec w historii holenderskiej piłki. Zrewolucjonizował system gry, odniósł mnóstwo sukcesów z Ajaxem i reprezentacją Holandii, był niezwykle inteligentnym i zabawnym człowiekiem. Podczas zgrupowania z Lille potrafił wskoczyć do wody między pozostawionymi w niej spławikami, doprowadzając całą drużyn do rozpuchu. Drugiego takiego człowiek już w Niderlandach nie będzie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elano dnia Wto 15:38, 10 Kwi 2012, w całości zmieniany 14 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elano
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:18, 07 Kwi 2012  

<center>Raz sake i trzy kieliszki wódki poproszę!<center>

Ajax kończy transferową ofensywę. Po zakupach z innych uczestniczących w wielkiej lidze klubach, Elano postanowił sięgnąć po graczy spoza rozgrywek. Oto oni:

<center>[link widoczny dla zalogowanych]<center>

Yuto Nagatomo


Japończyk jest jednym z najlepszych piłkarzy obecnej generacji w swej ojczyźnie. Sławą ustępuje chyba tylko Hondzie i powoli konczącemu z graniem Nakamurą. Niechciany przez Inter, trafił do Amsterdamu, gdzie, ze względu na swoją wszechstronność, być może znajdzie miejsce w składzie.

[link widoczny dla zalogowanych]

b]Wiaczesław Małafiejew[/b]

Małafiejew to urodzony w Petersburgu (wtedy jeszcze Leningradzie) rosyjski golkiper. Całą dotychczasową karierę spędził w Zenicie, od wielu lat był pierwszym bramkarzem tego zespołu. W Ajaxie czeka go trudna rywalizacja z Vormem, ale kto wie, może to właśnie Rosjanin ją wygra?

[link widoczny dla zalogowanych]

Aleksandr Anjukow

Anjukow to etatowy prawy obrońca rosyjskiej kadry. Wiele sezonów spędził w Zenicie Sankt Petersburg, gdzie wyrobił sobie opinię świetnego defensora. Teraz, razem z dwoma kolegami z klubu sponsorowanego przez Gazprom, będzie grał dla Ajaxu.


[link widoczny dla zalogowanych]

Aleksandr Kierżakow

Kierżakow ma spore szanse, aby na EURO być pierwszym napastnikiem reprezentacji "Sbornej". W 2010 roku po raz drugi zawitał do Petersburga i był najskuteczniejszym graczem tej drużyny. Teraz, mamy nadzieję, pokaże swój instynkt strzelecki w stolicy Holandii.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elano dnia Wto 15:40, 10 Kwi 2012, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elano
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:23, 10 Kwi 2012  

<center>Duży mudżyn na pokładzie<center>

<center>[link widoczny dla zalogowanych]<center>

Ostatni nabytek Ajaxu to naprawdę duży transfer. W najbliższym sezonie sympatycy Amsterdamu będą mogli celebrować gole Laciny Traore.

Iworyjczyk może się pochwalić gigantycznym wzrostem - mierzy aż 203 centymetry. Świetnie grający głową piłkarz potrafi wygrać powietrzny pojedynek z niemal każdym obrońcą, zgrywając piłkę do kolegi lub posyłając ją do siatki. W sparingu z Tottenhamem pokazał już próbkę umiejętności - strzelił bramkę, oczywiście po strzale głową.

Kadra Ajaxu na tę rundę zostaje zamknięta. Obecny skład pozwala na optymistyczne spojrzenie w przyszłość.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elano dnia Wto 14:43, 10 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elano
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:40, 10 Kwi 2012  

<center>I po sparingach. <center>

Drużyna Ajaxu rozegrała przed sezonem dwa mecze towarzyskie. Przeciwnikami "de Joden" był drużyny Interu Mediolan oraz Tottenhamu Hotspur.

Na mecz z Włochami drużyna wyszła w następującym ustawieniu:




Pierwsza połowa nie powaliła. Obie drużyny nie pokazały zbyt wiele, a strzały były niegroźne. Żadna z ekip nie miała też przewagi.

Druga część spotkania przyniosła rozstrzygnięcie. W 66 minucie Vargas dośrodkował w pole karne, a celnym uderzeniem głową popisał się Diego. Ajax próbował jednak zmienić niekorzystny rezultat.

W 87 minucie kapitalną okazję miał Anelka. Francuz był sam na sam z bramkarzem Interu, Morganem de Sanctisem, ale dał sobie wyłuskać piłkę i Ajax przegrał mecz.

Dobre spotkanie zaliczyli Anjukow, Lugano, Strootman i czujny Vorm. Reszta spisała się przeciętnie.



Drugie spotkanie było dla amsterdamczyków korzystniejsze. Podstawowa jedenastka klubu na to spotkanie prezentowała się następująco:



Ajax zaskoczył nowym ustawieniem. Janssen został wycofany do tyłu, a jednego ze skrzydłowych zastąpił grający jako cofnięty napastnik Aleksander Kierżakow. Ustawienie przyniosło rezultat.

Już w 3. minucie debiutujący Lacina Traore mógł zapisać się w kronikach Ajaxu. Iworyjczyk trafił jednak w słupek. Co się odwlecze, to nie uciecze. Już 3 minuty później Ajax wyszedł na prowadzenie. Dobre podanie Nigela de Jonga na gola zamienił Kierżakow - strzelił do siatki z pierwszej piłki, a Handanović nie miał szans na skuteczną interwencję.

Odpowiedź Tottenhamu była jednak szybka i brutalna. Już w 14. minucie, Benayoun, po podanie Essiena, strzelił nie do obrony w długi róg.

Ajax zaciekłe atakował szyki obronne Anglików. Stworzył sobie wiele akcji, ale a to napastnicy nie mieli szczęścia, a to obrońcy "Kogutów" wykazywali się refleksem. Jak Srna, kiedy w 27. minucie w ostatniej chwili zablokował strzał wyśmienicie prezentującego się Kierżakowa.

Sprawiedliwość stanęła jednak po stronie lepszych. W 90. minucie dopiero co wprowadzony na boisko Luuk de Jong przedarł się skrzydłem i dośrodkował w pole karne. Na piłkę w '16' czekał Lacina Traore i zrobił to, co do niego należało - skierował ją głową prosto do bramki Tottenhamu.

Ajax zmiażdżył przedstawicieli Premiership w statystykach - miał aż 15 strzałów, w tym 6 celnych, przy zaledwie 2 Tottenhamu (tylko jeden z nich zmierzał w światło bramki)! Taki styl daje szanse na sukcesy, oj daje.

Pierwsze ligowe spotkanie już w najbliższy weekend. Amsterdamczycy jadą do Manchesteru, gdzie zmierzą się z tamtejszym United. Cel? Oczywiście trzy punkty!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elano dnia Wto 16:01, 10 Kwi 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elano
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:34, 10 Kwi 2012  

<center>Legendy Ajaxu. Część druga: Patrick Kluivert<center>

[link widoczny dla zalogowanych]

24. maja 1995 roku. Trwa mecz pomiędzy Ajaxem a Milanem. Stawką jest Puchar Ligi Mistrzów. W 69. minucie Jari Litmanen zostaje wezwany do zmiany. Przy linii bocznej staje wysoki, czarnoskóry młokos. Na plecach ma "piętnastkę" i nazwisko: Kluivert. Kilkanaście minut później Frank Rijkaard, były zawodnik Milanu, znajduję lukę w obronie swojego byłego klubu. Posyła piłkę do przodu, tam przejmuje ją Kluivert. Uwalnia się z opieki dwóch obrońców i strzela obok Sebastiano Rossiego. Następuje szał radości. Amsterdamczycy dowożą jednobramkowe prowadzenie do końca spotkania, a Patrick, zaledwie 18-letni chłopak, rodowity Amsterdamczyk, zostaje bohaterem Ajaxu.

Patrick Kluivert urodził się 1. lipca 1976 roku we wspomnianym wyżej Amsterdamie. Nietrudno się spostrzec, że Holendrem z dziada pradziada to on nie jest. Ojciec piłkarza był... również piłkarzem, pochodzącym z Surinamu, byłej holenderskiej kolonii. Matka zaś przyszła na świat na małej, bliskiej Surinamowi wyspie Curacao.

Kluivert dołączył do akademii Ajaxu w wieku 7 lat. Przeszedł przez wszystkie szczeble szkoleniowe i okazał się być na tyle utalentowanym chłopakiem, że w 1994 roku ówczesny menedżer klubu, Louis van Gaal, dał mu szansę debiutu.

Kluivert grał w Ajaxie tylko trzy sezony. Zdążył jednak strzelić 39 bramek w 70 meczach, a to wynik bardzo dobry biorąc pod uwagę fakt, że opuszczał Amsterdam jako zaledwie 21-latek.

Trafił do Milanu. Klubu, w którym jeszcze nie tak dawno grało wspaniałe holenderskie trio - Rijkaard, van Basten oraz Guliit. Młody Holender padł jednak ofiarą kadrowej polityki mediolańczyków. Choć w Milanie mieli wtedy takich ofensywnych graczy jak Weah, Savicević, Boban czy Leonardo, postanowili dokupić jeszcze holenderskiego napastnika. Wytrzymał on tam tylko sezon, bowiem zgłosił się po niego van Gaal.

Wspomniany wyżej trener dwa lata po tryumfie z Ajaxem dostał ofertę od Barcelony i nie mógł jej odmówić. Za zadanie miał zbudować silną ekipę, która miałaby walczyć o wygraną w Primera Division. Kluivert idealnie pasował do jego taktyki.

W ciągu sześciu sezonów Patrick strzelił dla "Blaugrany" niemal 100 ligowych bramek. Za partnerów miał Rivaldo czy rodaków: Reizigera, Ronalda de Boera i Cocu. Z Barcą zdobył mistrzowski tytuł. Tylko jeden.

W 2004 roku Kluivert miał 28 lat. W najlepszym dla piłkarza wieku Patrick staczał się coraz bardziej. W Newcastle, pomimo 13 bramek w jednym sezonie, postanowiono się z nim rozstać. W Valencii, PSV i Lille było jeszcze gorzej.

W 2008 roku Kluivert podjął decyzję o zakończeniu piłkarskiej kariery. W jej czasie strzelił ponad 150 ligowych bramek. W barwach reprezentacji wystąpił niemal 80-krotnie, strzelając 40 bramek. Do dziś jest to rekord w historii "Oranje".

Obecnie Kluivert powoli realizuje się w roli trenera. Szkolił już napastników AZ i NEC Nijmegen, a obecnie pracuje z młodzieżą w Enschede.

Kluivert zostanie zapamiętany w Ajaxie głównie z powodu jednego gola. Co by się stało, gdyby van Gaal nie wpuścił go w tym meczu na boisko? Cholera wie, ale na szczęście nie musimy się nad tym zastanawiać. Kluivert zagrał, strzelił bramkę, zapewnił amsterdamczykom tryumf, a sobie pewne miejsce w galerii Sław Ajaxu.




Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elano dnia Wto 15:36, 10 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elano
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:14, 11 Kwi 2012  

<center>Agent Mosadu o: Manchesterze United <center>

Tu Mordechaj Lingelblum, tajny agent Mosadu (personalia zmienione). Jestem na misji wywiadowczej w mieście Manchester, żeby dowiedzieć się czegoś o najbliższym przeciwniku Ajaxu, United. Oto informacje, które zabrałem:

Moje źródła mówią mi, że Manchester United to angielski klub założony w 1878 roku. Jest jednym z najbardziej utytułowanych zespołów na Wyspach Brytyjskich, a i w skali światowej może się nielicho pochwalić - ma na koncie wiele mistrzostw, pucharów krajowych i trofeów międzynarodowych. Barwy zespołu to czerwień, biel i czerń. Ze względu na swój herb zwani są "Czerwonymi Diabłami", czyli to komuniści.

Obecny Manchester United to czołowy klub świata. Zarządzają nim bracia Glazerowie - Joel i Avram. Niby Żydy, ale splugawieni myślą amerykańską, co definitywnie ich w naszych oczach skreśla.

W każdej formacji "Czerwonych Sierpów i Młotów" możemy ujrzeć gwiazdy światowej piłki. Po kolei, po kolei:

W bramce mamy Davida de Geę - bramkarza, którzy puszcza wszystko, co leci w jego stronę, ale mimo to Kuszczak i tak jest be. Jego zastępcą jest Diego Lopez, który wydaję się być (ale chyba tylko wydaje) golkiperem nieco lepszym.

Obrona to mieszanka doświadczenia z młodością. Z jednej strony fan Tito, Vidić, czy doświadczający ciągłych rasistowskich razów Patrice Evra, z drugiej - nieopierzeni jeszcze Jones, Rafael czy Fabio.

W pomocy plejada gwiazd. Ledwo zipiący Scholes, Valencia, który nigdy nie grał w Valencii i jeszcze kilku innych Latynosów. Warto zwrócić uwagę na M'Vilę i Eriksena - obaj w ubiegłym sezonie reprezentowali barwy Ajaxu.

Atak to piątką różnorakich potworów. Najbrzydszym, acz chyba najlepszym z nich jest Wayne Rooney, król strzelców poprzednich rozgrywek. Partnerują mu Cavani, Lopez, Lavezzi i Hernandez - czwórka panów z Ameryki Łacińskiej. Chyba nie odkryję Ameryki (hehe) jeśli stwierdzę, że to właśnie napad wygląda w tej drużynie najlepiej.

Dokładne zestawienie Manchesteru nie jest jeszcze znane, ale postaram się zasięgnąć języka tu i ówdzie, aby przekazać sztabowi w Amsterdamie precyzyjniejsze informacje. Tymczasem kończę, bo z wieży mierzy do mnie Palestyńczyk. הי.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elano dnia Śro 10:17, 11 Kwi 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elano
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:12, 13 Kwi 2012  

<center>Legendy Ajaxu. Część trzecia: Jari Litmanen<center>

[link widoczny dla zalogowanych]

Tylu w Holandii hokeistów, biegaczy narciarskich czy innych ludzi uprawiających sporty zimowe. Może i mały Jari nie zostałby piłkarzem, gdyby nie jego rodzice. Zarówno ojciec, jak i matka byli zawodowymi futbolistami! Jari, tak jak rodzice, postawił na piłkę. Dzięki Bogu.

Przygotujcie się na fińskie nazwy. Litmanen zaczynał karierę w Reipas Lahti, dziś zwanym po prostu FC Lahti. Szybko zainteresowały się nim silniejsze zespoły Veikkausliigi. Wpierw Jari pokopał nieco w Heslingin Jalkapalloklubi (dla niechcących sobie łamać języka HJK), a potem Myllykosken Pallo -47, zwanym w skrócie MyPa. Jego snajperskie popisy zostały zauważone w silniejszych ligach.

Interesowały się nim Barcelona czy Leeds, ale Litmanen postanowił przejść do Ajaxu. Pierwszy sezon młody Fin spędził jeszcze głównie w rezerwach, ale następny był już pokazem umiejętności Jariego. W 30 ligowych spotkaniach Litmanen strzelił aż 26 bramek, będąc niekwestionowanym najlepszym strzelcem "de Joden", jak i całej ligi. Fin stał się godnym następcą Dennisa Bergkampa, który w 1993 roku opuścił Ajax na rzecz Interu.

Litmanen nie miał już nigdy tak owocnego w bramki sezonu, ale nie znaczy to, że grał gorzej. Fin nigdy nie był typowym snajperem (choć wielu napastników chciałoby strzelać tyle bramek w sezonie co on), opierał się głównie na kapitalnej technice i wizji gry, wypracowując kolegom mnóstwo sytuacji.

Z Finem w składzie Ajax dwa razy doszedł do finału Ligi Mistrzów. Za pierwszym razem, w sezonie 94/95, Litmanen strzelił 6 bramek i w klasyfikacji strzelców ustąpił tylko George'owi Weahowi z Milanu. W następnym rozgrywkach nie miał już sobie równych - z 9-cioma bramkami był lepszy od takich napastników jak del Piero, Raul czy... Krzysztof Warzycha (Panathinaikos Polaka dotarł aż do półfinału, po drodze eliminując Legię. Przegrał dopiero z... Ajaxem właśnie).

A, jeszcze krajowe trofea. Litmanen zdobył cztery mistrzostwa kraju oraz trzy puchary. Takie nagromadzenie laurów stawia go na piedestale wśród wszystkich fińskich graczy.

W 1999 roku nadszedł czas pożegnania. Jari postanowił spróbować swoich sił w silniejszej lidze. Najlepszym miejscem na kontynuację kariery wydawała mu się Barcelona, prowadzona przez van Gaala, z którym tak świetnie współpracował w Ajaxie. Jak to często w takich momentach bywa, do głosu doszły urazy.

Litmanen przez wspomniane wyżej kontuzje nie zrobił kariery w Hiszpanii. Podobnie było w Liverpoolu, do którego Jari zawsze chciał trafić - był bowiem wielkim fanem "The Reds". Fin postanowił więc powrócić tam, gdzie przeżywał najpiękniejsze chwile w życiu - do Amsterdamu oczywiście.

Zdrowy Litmanen znowu był wiodącą postacią Ajaxu, który w sezonie 02/03 dotarł do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Niedługo później ponownie doznał jednak kontuzji, która przekreśliła szanse na dalszą grę w Ajaxie. Na odchodne Fin zdobył mistrzostwo Holandii.

Powrócił do ojczyzny, gdzie, nie licząc nieudanych epizodów w Hansie Rostock oraz Fulham, gra po dziś dzień. Pomimo 41 lat na karku nadal stanowi o sile swojego drugiego w karierze zespołu, HJK Helsinki.

Początkowo nikt w ojczyźnie nie wierzył, że Litmanen może zostać gwiazdą światowej piłki. Fin, dzięki piłkarskim genom, a także wspaniałym umiejętnościom dotarł jednak na szczyt. Na długo, a zapewne i na zawsze, pozostanie najlepszym piłkarzem, jaki zrodził się na fińskiej ziemi. Będzie też pamiętany w Ajaxie, bowiem był chyba najlepszym obcokrajowcem, jaki kiedykolwiek zagrał w biało-czerwonym trykocie amsterdamskiego klubu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elano dnia Pią 12:17, 13 Kwi 2012, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elano
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:28, 13 Kwi 2012  

<center>Jedenastka żądna pierwszej ofiary<center>

Fani Ajaxu z niecierpliwością czekają na inaugurację sezonu. Tymczasem menedżer Elano podał skład, który ma zapewnić tryumf w meczu z Manchesterem United. Oto on:



Komentarz: Bez zaskoczeń. Elano wystawił najlepszy możliwy skład. W bramce pewny Vorm, w obronie Anjukow, Lugano, nieco lepszy od Hangelanda w sparingach Vertonghen oraz Pereira. Druga linia to holenderska trójka Strootman-Janssen- Seedorf. Trzeci z nich mocno rywalizował z Cambiasso, jednak potyczka z Tottenhamem przeważyła szalę na stronę doświadczonego Holendra. Atak to szkrzydłowy Dzsudzsak, cofnięty Kerżakow oraz Lacina Traore, typowany na czarnego konia Ajaxu.

Na ławce zasiądą Małafiejew, Hangeland, Nigel de Jong, Cambiasso, Anelka, McGeady oraz Luuk de Jong.

Tak jak w poprzednich rozgrywkach, większość stałych fragmentów pozostanie domeną kapitana, Theo Janssena. Jedynie rzuty karne mają być zajęciem Kierżakowa.

Jeśli chodzi o boiskowe poczynania, to Elano stawia na krótkie podania, nie wyłączając ryzykownych zagrań pomiędzy obrońcami. Wysoki pressing oraz cofnięta obrona mają dać efekt w postaci czystego konta.

Czekamy z niecierpliwością na wieści z Anglii!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elano dnia Pią 12:29, 13 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elano
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:23, 18 Kwi 2012  

<center>Ważny punkt

[link widoczny dla zalogowanych]
Najlepszy zawodnik spotkania - Diego Lugano.

Inauguracja sezonu wypadła nie najgorzej. Ajax wywiózł z trudnego terenu, jakim z pewnością jest Old Trafford, jeden punkt.

Pierwsza część spotkania była popisem gry Anglików. Kreowali oni sporo akcji, z czego jedną zakończyli bramką. W samej końcówce połowy swój snajperski instynkt potwierdził debiutujący w ligowym meczu "Czerwonych Diabłów" Demba Ba.

Na drugą część spotkania Ajax wyszedł odpowiednio zmotywowany, co szybko przyniosło zamierzony skutek. Już w 50. minucie dośrodkował Dzsudzsak, a najlepszy w powietrznym pojedynku okazał się Traore i pokonał de Geę. Do końca spotkania żadna z drużyn nie stworzyła już żadnych klarownych sytuacji.

W ekipie Manchesteru najlepszym piłkarzem był Joleon Lescott, który świetnie powstrzymywał ataki Ajaxu. Dobre spotkanie zaliczyli też Vidić, Rooney i Ba.

W składzie Ajaxu zaś zdecydowanie najkorzystniej zaprezentował się Diego Lugano. Niemal wszyscy eksperci uznali Urugwajczyka za najlepszego aktora tego widowiska. Reprezentantowi "Charruas" niewiele ustępowali Strootman i Janssen, a także strzelec gola. Nieoczekiwanie, słaby występ zanotował Michael Vorm, który był bardzo niepewny.

Następny mecz "de Joden" zagrają u siebie. Przeciwnikiem będzie podrażniony Real Madryt - w pierwszej kolejce "Królewscy" ulegli Interowi na własnym boisku.
<center>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elano dnia Śro 14:25, 18 Kwi 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elano
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:39, 18 Kwi 2012  

<center>Oferta Interu. Populacja de Jongów zmniejsza się!

[link widoczny dla zalogowanych]
Lider reprezentacji Szwecji, Rasmus Elm, w tym sezonie zagra w Ajaxie.

Rozstania nadszedł czas! Nigel de Jong nie jest już piłkarzem Ajaxu. Defensywny pomocnik został sprzedany do Interu za kwotę 16 mln Euro.

Oferta była niespodziewana, bowiem trener Interu, Dawid, dysponuje kilkoma znakomitymi pivotami. Zapytany, po co w kadrze umieszczać jeszcze jednego, szkoleniowiec "Nerrazzurich" stwierdził zdawkowo:


Cytat:
Nie wiem, może Mascherano odejdzie.


Nic jednak straconego, bowiem Ajax szybko pozyskał następcę de Jonga. Choć może następca to złe słowo, bowiem Rasmus Elm, a o nim tu mowa, jest zawodnikiem zorientowanym nieco bardziej ofensywnie. Ajax zakupił go z AZ Alkmaar, czym kontynuuje tradycję "ograbiania" głównym rywali z Eredivisie. W najbliższym meczu Szwed zadebiutuje w ekipie "Godenzonen" w pierwszym składzie. <center>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elano dnia Śro 17:59, 18 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elano
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:38, 18 Kwi 2012  

<center>Legendy Ajaxu. Część czwarta: bracia de Boer<center>

[link widoczny dla zalogowanych]

Chyba każdy szanujący się klub miał w swojej historii parę świetnie grających braci. Nie inaczej jest z Ajaxem.

Bracia de Boer przyszli na świat w Hoorn niedaleko Amsterdamu. Ronald jest starszy od swojego brata o kilka minut. Obaj trafili do Ajaxu, gdy mieli po siedemnaście lat i szybko zadebiutowali w barwach 1. zespołu.

Początkowo Ronald miał problemy z regularną grą, został nawet wypożyczony do Twente, ale po powrocie do Amsterdamu szybko znalazł sobie miejsce w wyjściowej jedenastce.

Każdy z braci zdobył z "de Joden" pięć mistrzowskich tytułów, puchary kraju (Ronald jeden, Frank dwa) i oczywiście trofeum Ligi Mistrzów. We wspominanym już we wcześniejszych częściach cyklu finale z 1995 roku obaj zagrali pełne dziewięćdziesiąt minut.

Papużki-nierozłączki w 1998 roku przeniosły się do Barcelony. Frank wywalczył sobie pewnie miejsce w obronie i był podstawowym graczem ekipy z Katalonii przez pięć lat. Ronald nie mógł się jednak odnaleźć w systemie "Blaugrany" i już po dwóch sezonach zdecydował się na odejście do szkockiego Rangers. Tak jak w Hiszpanii, tak i na Wyspach Brytyjskich za kolegów z zespołu miał kilku rodaków - w ówczesnym czasie spotkał się w "The Gers" z Numanem, Kontermanem czy późniejszym piłkarzem jego byłego klubu z Katalonii, Gio van Bronckhorstem. Frank spotkał się jednak z bratem w Szkocji - zimą 2004 roku, po występach w Galatasaray, dołączył do holenderskiej kolonii w Glasgow.

Ostatnie stadium klubowej kariery braci de Boerów to wspólna gra ku uciesze szejków w katarskich zespołach Al-Rayyan i Al-Shamal.

Bracia grali też oczywiście w kadrze "Oranje". Zaliczyli wszystkie turnieje, na które zakwalifikowała się Holandia w latach 90. , a Frank, już bez brata, pojechał jeszcze na EURO 2004. Najlepiej wiodło im się na mundialu we Francji, gdzie stanowili o sile swojego zespołu, który dotarł aż do półfinału. Ciekawostka: obaj nie trafiali karnych w konkursach jedenastek na ważnych imprezach. Ronald pomylił się podczas meczu z Brazylią w 1998 roku, a Frank dwa lata później nie trafił zarówno w meczu, jak i decydującym o awansie do finału konkursie "11".

Po zakończeniu kariery drogi braci rozeszły się. Ronald postanowił zostać w Katarze, gdzie pełni rolę telewizyjnego eksperta i wykorzystuje swoje rozległe kontakty do sprowadzania na arabską ziemię znanych futbolowych ekip. Frank postanowił zostać szkoleniowcem. Idzie mu świetnie - w ubiegłym roku zdobył z ukochanym Ajaxem mistrzostwo, w tym również ma na to duże szanse.

Bracia de Boer byli jednymi z najlepszych piłkarzy w historii Ajaxu. Poprowadzili "de Joden" do kilku krajowych tytułów, zwycięstwa w Lidze Mistrzów, świetnie spisywali się w trykotach reprezentacji. Już jeden de Boer byłby skarbem, a dwóch - to już prawdziwa fortuna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elano
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:36, 19 Kwi 2012  

<center>Agent Mosadu o: Realu Madryt

Real Madryt to hiszpański klub piłkarski założony w roku 1902. Został uznany przez FIFĘ najlepszym zespołem XX wieku. Jedna z najbardziej utytułowanych firm Europy, ma na koncie 31 mistrzostw kraju, 18 jego pucharów, a także rekordową liczbę 9 Pucharów Europy. Od koloru białego zwani "Los Blancos". Inny ich przydomek do "Królewscy".

Przez wiele lat związany z dyktaturą Franco. Rząd pomagał nawet zespołowi finansowo, a Santiago Bernabeu, były wieloletni prezes klubu, na którego cześć nazwano stadion "Królewskich", był gorącym zwolennikiem reżimu.

Obecnie Real również należy do najlepszych i najbardziej popularnych zespołów klubowych globu.

W bramce ekipy Damiano stoi Iker Casillas, zwany też "Świętym". Rzeczywiście, jemu nic zarzucić nie można.

W obronie grają pozujący do nagich sesji Sergio Ramos, świetny Ricardo Carvalho czy Adil Rami, na bokach swoje umiejętności prezentują Kasmirski czy Coentrao.

W pomocy plejada gwiazd. Pastor Kaka, boski Cristiano czy typowy Niemiec, pochodzący z Tunezji Khedira. Jest też kilku fajnych chłopaków - człowiek-kontuzja, czyli Robben, Japończyk Honda czy Ganso. Co by nie mówić - świetni piłkarze.

W ataku czterech świetnych snajperów. Legenda klubu, Raul, wschodzące gwiazdy - Benzema i Higuain, a także snajper z Senegalu - Papiss Cisse.

Dokładne zestawienie Realu na ten mecz:


<center>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elano dnia Czw 11:37, 19 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chempionmanager.fora.pl Strona Główna -> Ajax Amsterdam Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2
   
 
Opcje 
Zezwolenia Opcje
Kto jest na Forum Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Kto jest na Forum
 
Jumpbox
Kto jest na Forum
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Theme FrayCan created by spleen & Download
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin